Irena Grażyna Lewulis (z domu Słabszczyńska) – nauczycielka, pisarka, podczas II wojny światowej uczestniczka podziemnego ruchu antyfaszystowskiego we Francji. Ukochana Leo Lipskiego.

Urodziła się w 1909 lub 1910 roku w rodzinie ziemiańskiej. Dorastała w majątku Piotropol na Wileńszczyźnie. Absolwentka Uniwersytetu Wileńskiego.

Dziewczynka w lewym dolnym rogu fotografii to Irena Lewulis.
Źródło: Liliana Narkowicz, Dawniej w zaścianku Piotropol guberni wileńskiej (II)

Wyszła za mąż za Wacława Lewulisa, który pracował jako urzędnik konsularny i radca handlowy we Francji. Przebywali tam przynajmniej od 1937 roku. Lewulis uczyła w szkołach polskich, m.in. w miejscowości Dourges. W przeznaczonym dla francuskiej Polonii zbiorze zawierającym materiały edukacyjne ukazały się dwie jednoaktówki dla dzieci autorstwa Lewulis: Niespodzianka i Niech żyje mama! Lewulis publikowała również na łamach „Poradnika Oświatowego”, który ukazywał się w Lille.

II wojna światowa zastała ją w Paryżu. Wspólnie z mężem przenieśli się do Lyonu i tam kierowała pierwszym ośrodkiem konspiracyjnym Polskiej Organizacji Walki o Niepodległość utworzonej przez rząd emigracyjny w Paryżu. Organizacja, w której działał również jej mąż, współpracowała z francuskim antyfaszystowskim ruchem oporu.

14 lipca 1944 Lewulis została aresztowana w Paryżu. Torturowano ją na komendzie Gestapo, ale nie wydała innych konspirantów. Jesienią tego samego roku w australijskim dzienniku „The Sydney Morning Herald” ukazał się tekst Colina Binghama, któremu Lewulis opowiedziała o gehennie, jaką przeszła – stąd tytuł artykułu, The House of Torture

Za zasługi w trakcie II wojny światowej podporuczniczka Lewulis (pseudonim „Krystyna”) została odznaczona Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari oraz francuskim orderem Croix de Guerre.

We wrześniu 1945 roku lub już w roku 1946 Lewulisowie opuścili Paryż i przyjechali do Tel Awiwu, gdzie Wacław rozpoczął pracę jako radca handlowy. Do Palestyny przyjechała też matka Lewulis, Stanisława Słabszczyńska.

W 1946 roku ukazał się w Paryżu zbiór Ireny Lewulis i Bronisława Kamińskiego Bajki. Kamiński, pisarz znany później jako Bruno Durocher, był autorem większości tekstów ze zbioru, a Lewulis napisała cztery utwory: O szewczyku, psie i wronie; O wędrownym grajku i córce Króla Gór; O rycerzu i złej doli i Kwiat śmierci.

Nie wiemy, kiedy dokładnie Leo Lipski poznał Irenę Lewulis, jednak utrzymywali ze sobą bliski kontakt przynajmniej od 1948 r. Wtedy właśnie Lipski ukończył Niespokojnych. Kilka lat później, w brudnopisie listu do Lewulis, wspominał:

Niedawno musiałem czytać Niespokojnych. Jak dużo tam jest Ciebie. Jak dyskretnie. Z jakim taktem. Prawie wszystkie tytuły rozdziałów. I było słychać, jak wiewiórka machała ogonkiem. I „macice z ognia”. I jeszcze dużo. Zdaje mi się, że wszystko zauważyłem. Przypominam sobie też, jak pisałem o Eli, tej małej. Jak Ty mówiłaś „Złe” i ja szedłem do sypialni na nowo pisać. Po tym: Źle. I znowu na nowo. I potem „Dobre”. I „duchy żaglówek”. I „jedna myśl przystanęła nad nim”. To była prawdziwa współpraca.
L. Lipski, [b.t.], w: tegoż, Proza wybrana, wyb., oprac. i wstęp A. Maciejowska, Czarne, Wołowiec 2022, s. 253.

Zdaniem Agnieszki Maciejowskiej, dzięki Irenie, „jej opowieściom, streszczeniom lub dokonywanym na bieżąco przekładom Lipski nadrabiał zaległości w literaturze francuskiej” (Przewodnik po wyborze, w: Proza wybrana, s. 18).  W 1949 roku Lipski zaczął pracę nad powieścią o wojennych przeżyciach Lewulis, jednak niedługo później zarzucił ten projekt. Zachowały się: konspekt całości i niewielkie fragmenty tekstu, które Maciejowska opublikowała w tomie Proza wybrana. Wiele szczegółów sfabularyzowanych w tych fragmentach pokrywa się z relacją, którą Lewulis zdała Binghamowi.

Lewulis była dla Lipskiego osobą najbliższą i ukochaną – nie wiemy jednak, czy jego uczucie było odwzajemnione. Lewulis pozostała ze swoim mężem, a Lipski wielokrotnie odwiedzał małżeństwo, również wtedy, gdy przenieśli się do Hajfy; zdaniem Maciejowskiej pisarz pomieszkiwał u Lewulisów. Andrzej Chciuk napisał w jednym z listów, że dla Lewulisów Lipski „był jak gdyby chrześniakiem” (cyt. za: B. Żongołłowicz, O pół globu od domu: obraz Polonii australijskiej w twórczości Andrzeja Chciuka, Oficyna Wydawnicza Kucharski, Victoria 2007).

Najważniejszy etap znajomości Lipskiego i Lewulis dobiegł końca wiosną 1953 roku, kiedy Irena wraz z mężem i matką wyjechali do Australii, ponownie z uwagi na posadę, którą otrzymał Wacław. Irena nie wróciła już do Izraela.

Wyjazd Lewulis był dla Lipskiego wielkim ciosem – jego samotność staje się jeszcze bardziej dojmująca i nie umie sobie wyobrazić przyszłości bez codziennego kontaktu z najbliższą. Wyraz swojej tęsknocie dał w szeregu listów, często powstających w kilku brulionowych wersjach – obecnie trudno powiedzieć, jak wiele z nich wysyłał do Lewulis, ponieważ oryginałów jak dotąd nie odnaleziono.

Status tej korespondencji jest pod każdym względem niejasny: aktualnie dysponujemy tylko (w dużej mierze niedatowanymi) brudnopisami listów Lipskiego – wyimki z nich opublikowała Hanna Gosk w Paryżu ze złota, a znacznie większy zbiór przygotowany do druku przez Maciejowską ukazał się dwadzieścia lat później w Prozie wybranej. Niewykluczone, że listy pisane przez Lewulis nie zachowały się: jak pisze Gosk, inwentarz toruńskiego archiwum Lipskiego wykazuje obecność zaledwie dziesięciu kart takiej korespondencji (oprócz tego również kilka maszynopisów bajek).  Dostęp do niej badacze uzyskają dopiero w 2025 roku.

Lektura brulionowych wersji listów Lipskiego umożliwia wgląd w proces twórczy autora Piotrusia – listy zawierają ślady ważnych lektur Sigmunda Freuda, Carla Gustava Junga, D.H. Lawrence’a, Jeana-Paula Sartre’a czy Alberta Camusa, a wiele zdań, które pojawiło się w tych brudnopisach, znajdziemy później w Piotrusiu. Zarazem jednak już same brudnopisy można traktować jako zapisy literackie – to wstrząsające, niezwykle intensywne zapisy lęku, tęsknoty i nieszczęścia porównywalne z najlepszymi fragmentami prozy Lipskiego.

Niedługo po wyjeździe Lewulis Lipski zabiegał u Michała Chmielowca, współpracującego z londyńskimi „Wiadomościami”, o możliwość publikacji jednej z bajek Lewulis na łamach tego czasopisma. W październiku 1953 r. pisze: 

chodzi o to, że autorka czuje się bardzo niepewna na terenie literatury. Chodzi o to, aby ją zachęcić, obudzić. Owa Irena postanowiła w ogóle nie pisać. A ta bajka, przesłana, jest małym arcydziełem. […] Teraz kiedy bajkę już znasz, mogę ci powiedzieć, że to nie jest zwykła osoba […]. Dostała francuski złoty Krzyż Zasługi (wojenny, za Résistance), polski Virtuti Militari, dziękczynny list od Eisenhowera [Dwighta, prezydenta USA w latach 1953–1961 – A.Z.] itd. Nie mówiąc o jej nieomylnym znawstwie, gdy chodzi o literaturę. To jest Irena pod każdym względem nadzwyczajna. Ja próbowałem napisać jedną z jej bajek o Kotku, ale gdzie tam: ani jej właściwej subtelności, ani improwizacji, tego wrażenia improwizacji.

Bajka o dobrym siewcy ukazała się w londyńskich „Wiadomościach” w 1954 roku (nr 439).

Trzy lata później w zbiorze Lipskiego Dzień i noc ukazało się opowiadanie Waadi, które zawiera dedykację „Dla Bibika” – tak właśnie Lipski nazywał Lewulis. W opowiadaniu, którego akcja osadzona jest w uzbeckim lazarecie, Ewa opowiada umierającemu Pawłowi bajki – jedna z nich nosi tytuł O dobrym siewcy. Ślady obecności Lewulis znajdziemy również w innych utworach; pod koniec Piotrusia tytułowy bohater przenosi się w wyśniony świat Kresów, a w jego opisie inspirację stanowiły najpewniej opowieści Ireny, tym bardziej że wspomniany jest jej rodzinny Piotropol: „A tu obok drogi jest Polanka. Ale najważniejszy – to Piotropol. Ojciec zbudował groblę. Odgranicza bagna. A jak się idzie z Brzozowej Kępy przez las do Piotropola – wyskakuje krzyż”. W podobnej czasoprzestrzeni – tajemniczej i onirycznej – osadzona jest akcja utworu Miasteczko, czyli jedynego ukończonego fragmentu planowanej przez Lipskiego powieści „o dzieciach i zwierzętach”.

Lewulisowie zamieszkali w Melbourne – według informacji Lipskiego (podawanych Chmielowcowi) Irena pracowała jako nauczycielka, uczyła francuskiego i matematyki. 6 lipca 1959 otrzymała australijskie obywatelstwo. Najpewniej publikowała w australijskiej prasie polonijnej, obecnie jednak nie dysponujemy dokładnymi informacjami na temat charakteru tych publikacji (na samo ich istnienie wskazują Katarzyna Kwapisz-Williams i Mary Besemeres w artykule Literary Ambitions: The Polish-Language Press in Australia)).

Irena Lewulis zmarła w 1988 roku.

Czytaj dalej

  1. Teczka osobowa: Lewulis Irena, 3523/WSK (Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej – Archiwum i Muzeum Pomorskie Armii Krajowej oraz Wojskowej Służby Polek, Toruń).
  2. Dubicki Tadeusz, Irena Lewulis – bohaterska członkini POWN, w: Wywiad wojskowy i kontrwywiad wojskowy II RP, t. XIII, red. T. Dubicki, LTW, Łomianki – Dziekanów Leśny 2023.
  3. Gosk Hanna, Narysować kotka. Doświadczenie, pamięć, wyobraźnia w antynarracyjnym mikronieopowiadaniu, „Archiwum Emigracji” 2022, z.1.
  4. Gosk Hanna, Jeśli nie humaniści, to kto?, „Pamiętnik Literacki” 2022, r. CXIII, z. 4.
  5. Lipski Leo, Zachowane fragmenty powieści według wspomnień Ireny Lewulis, w: tegoż, Proza wybrana, wyb., oprac. i wstęp A. Maciejowska, Czarne, Wołowiec 2022.
  6. Lipski Leo, Wybór listów do Ireny Lewulis, w: tegoż, Proza wybrana, wyb., oprac. i wstęp A. Maciejowska, Czarne, Wołowiec 2022.
  7. Narkiewicz Liliana, Dawniej w zaścianku Piotropol Guberni Wileńskiej ; Dawniej w zaścianku Piotropol Guberni Wileńskiej (II), „Tygodnik Wileńszczyzny”.
  8. Osińska (Hellich) Olga, Choroba i archiwum. Medycyna w twórczości Leo Lipskiego,„Archiwum Emigracji” 2022, z.1.
  9. Paszek Paweł, Leo Lipski: forma pisania (brudnopisy listów do Ireny Lewulis), „Teksty Drugie” 2024, nr 3.
  10. Sadzik Piotr, Protezy języka, „Dwutygodnik” 2022, nr 5.
  11. Zając Antoni, Poniedziałek – Ireny. Fantomowe Kresy Leo Lipskiego, „Narracje o Zagładzie” 2019, nr 5.